niedziela, 10 października 2010

wyjątkowo

Dziś wyjątkowo nie o Słowie Bożym przeznaczonym na tę niedzielę. Dziś będzie cytat z książki, którą obecnie kończę - Tomasza Terlikowskiego Bogobójcy czy starsi bracia. Myśliciele rosyjskiego prawosławia wobec judaizmu. Myślę bowiem, że jeszcze długo trzeba będzie głośno o tym mówić, nachalnie o tym przypominać. Są to słowa patriarchy Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Aleksego II:
(...) On - Istniejący - jest Bogiem i Ojcem wszystkich, a my wszyscy jesteśmy braćmi, bowiem stanowimy dzieci Starego Przymierza zawartego na Synaju, który w Nowym Testamencie, jak wierzymy my - chrześcijanie - został odnowiony przez Chrystusa. Te dwa przymierza stanowią dwa stopnie jednej i tej samej religii bogoczłowieczeństwa, są dwoma momentami jednego bosko-ludzkiego procesu. W tym procesie ustanawiania przymierza między Bogiem a człowiekiem Izrael stał się narodem wybranym, któremu zostały przekazane Prawo i Prorocy. To przez niego od Przeczystej Dziewicy Maryi przyjął swoje "człowieczeństwo" wcielający się Syn Boży. Ta więź krwi nie zostaje zerwana i nadal trwa również po narodzeniu Chrystusa... I dlatego my, chrześcijanie, powinniśmy odczuwać i przeżywać to Jego pochodzenie jako przyłączenie do niewysławialnej tajemnicy widzenia Boga

Cóż więcej można powiedzieć w tym temacie?

P.S. Książka o Różańcu już wypożyczona i zaraz zabieram się za czytanie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz