Za każdym razem jestem coraz bardziej zdziwiona. Dokładnie wtedy, kiedy trzeba, dostaję to Słowo, którego trzeba. Nie mogę wyjść z podziwu. Pan Bóg jest niesamowity. Powiedziałabym, że jest mega ziomem, ale nie licuje to z profilem tego bloga, więc się powstrzymam ;)
Mówię, oczywiście, o czytaniach wczorajszych. Ale dziś też było godnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz